1 Marca 2014
W zasadzie to szukaliśmy innego obiektu, jednak z pewnych względów rzuciło nas właśnie w okolice zamku Książ 🙂
Trudno cokolwiek napisać na temat obiektu, bo nigdzie w sieci nie mogłem natrafić na wzmianki odnośnie tunelu…
Studzienka była do połowy wypełniona ziemią, liśćmi i konarami, więc najpierw należało ją oczyścić. Zadania podjął się Filip 🙂
Po ok 30minutach pracy, można już było włożyć aparat do środka i sfotografować tunel.
Nie mogę też zdradzić jego lokalizacji, a to też utrudnia snucie własnych teorii, przejdźmy więc do zdjęć.
Po lewej coś w rodzaju poręczy, tylko po co poręcz w tuneliku o wysokości ok 140cm?
Spójrzcie na spąg… cały jest usiany kamieniami, które nie odpadły od stropu, więc skąd się tam wzięły?
To samo jest w tunelu ciepłowniczym, pełno kamieni, cegieł, ale żadne nie są z tunelu.
Komin idący w górę
No i najciekawsze, intrygujące metalowe wrota przy wejściu/wyjściu z tuneliku.
Na koniec wizyta na stacji paliw i rzut okiem na wieżę szybową „Jan”
Wpis co prawda bardzo krótki, ale powiem przy okazji, że przyszła sobota i niedziela jest już zaklepana 🙂
A więc do usłyszenia za tydzień!
Kilkanaście lat temu gdy wokół zamku był jeszcze nieład dość łatwo mogliśmy wchodzić do „krypty”( tak na to mówiliśmy). Penetrując wnętrze znalazłem na dole, tam gdzie sarkofagi wejście do takiego tuneliku. Pamiętam jeszcze taką kratę, może drzwi( nie pamiętam) zamknięte na klucz. Ale ileś wypadów później krata/ drzwi otwarta a wyszedłem tunelem raptem kilkanaście może metrów poza kryptą w kierunku przeciwnym do wąwozu Pełcznicy.
To stary tunel, istnieje na planach z okresu międzywojennego.
Nie twierdzę, że jest inaczej. Jednak dla większości osób, jest to obiekt nieznany 🙂
Nie, do grobowca prowadzi chyba inny tunel, bo taki podobno jest.
Z tym niezdradzaniem położenia to trochę na wyrost, bo chyba każdy kto chodził po tamtych okolicach zna to wejście i to sąsiednie obok. Chociaż przyznam że do środka nigdy nie wchodziłem, nie chciało mi się wyciągać tych wszystkich krzaków i liści. PS a do grobowca nie doszedłeś może…? 🙂
~Valarhael
W zasadzie to dobrze napisałeś bo tak na prawdę w sieci o tym nie pisze :), a jak wszyscy młodsi wiedzą ….gdy czegoś nie ma w sieci to nie istnieje :).
Co do strony to już nie przypomina dyskoteki w świetle stroboskopu :-), oczy odpoczywają.
Wiem, że był badany, widziałem wcześniej zdjęcia z wnętrza 🙂
Tak zmieniłem, to może będzie lepsze, no i czcionka biała.
Leon, tunelik był już badany w 2004r, jest znany członkom TT i SGE, a może i innym, dobrze że nie zdradzasz położenia bo ta krata zaraz by nóg dostała. Nareszcie zmieniłeś to pstrokate tło, teraz jest super. Fajne wyprawy aby tak dalej :).
Będą góry i foty w stylu Pawłowskiego?
http://luxtime.pl/info/index/pageId/97