Plan na wczorajszy wypad był ambitny, ale z uwagi na uszkodzenie licznika geigera, plany musiały się zmienić, więc uderzyliśmy na rekonesans pewnego miejsca, ale o tym innym razem…
Zamek Grodztwo, niem. Kreppelhof, to budowla która powstała w Kamiennej Górze ok XVI.w i dawniej wyglądała mniej wiecej tak:

Zamek powstał w stylu renesansowym i należał do Hansa von Dyherna. Jeżeli przyjrzymy się bliżej temu nazwisku, okaże się, że majątek rodziny Von Dyhern był dosyć okazały i rozsiany po całej Polsce.
W połowie XVIII właścicielem stał się hrabia von Promnitz, który z kolei podarował go siostrzeńcowi, hrabiemu Christianowi Friedrichowi zu Stolberg-Wernig

Hrabia Christian, we władaniu miał również takie miejscowości jak Pieszyce, czy Janowice Wielkie.
Ważna datą jest 11 stycznia 1904r, kiedy to na zamku Grodztwo, odbyło się wesele Armgardy hrabiny zu Stolberg-Wernigerode, damy dworu niemieckiej cesarzowej. Zawarła ona wówczas związek małżeński z komandorem-podporucznikiem Oskarem hrabią von Platten zu Hallermund. W uroczystości uczestniczył ostatni niemiecki cesarz i król Prus, przedstawiciel dynastii Hohenzollernów Wilhelm II

Było to jedno z najbardziej znanych i najczęściej opisywanych wesel w ówczesnych Prusach! Jeżeli mówimy już o wielkich nazwiskach, to należy dodać, że w zamku gościł również car Rosji Aleksander I
Cały majątek rodziny jest w ich rękach do roku 1945, kiedy to zostają wypędzeni. Po wojnie zamek popada w ruinę, być może przyczynił się do tego fakt, że należał on wcześniej do rąk niemieckich, a jak wiadomo po wojnie wszelkie ślady obecności Niemców były niszczone. To co dało się ukraść, zostało rozebrane przez okolicznych mieszkańców. Gwoździem do trumny był pożar z 1964r, który doszczętnie strawił pozostałości obiektu.
Obecnie, prócz kilku ścian i kupy cegieł nie prezentuje on żadnej wartości.
Główna brama wejściowa na teren zamku dawniej
i dziś
Jeżeli chodzi o wnętrze, to sprawa wygląda jeszcze gorzej, kupa cegieł i nic więcej.
Zaraz po wejściu, nad głową, dawniej znajdowało się pierwsze piętro
Zarys schodów
Biorąc pod uwagę kilka pięter i dosyć duży rozmiar obiektu, na myśl przychodzą sceny z filmów, kiedy to w dużych salach odbywały się bale 🙂
Przy zamku znajduje się oczywiście ogród, dziś zarośnięta krzaczorami łąka, dookoła której widać zarys rowu, dawnej fosy. Podobno starzy mieszkańcy Kamiennej Góry, za młodu pływali w tejże fosie 🙂
Obiekt nie jest zbyt interesujący architektonicznie, nie ma również nic do zaoferowania jeżeli chodzi o ogólnie pojęty urbex. Większość tego, co mogło się zawalić osiągnęło już poziom gruntu. Tylko ściany jako tako stoją.
UWAGA: Obiekt jest w fatalnym stanie i co jakiś czas sypią się cegły! (sam byłem tego świadkiem)
W dodatku, w niektórych miejscach są pozostałości I piętra, które nie jest zbyt stabilne.
Bo naprawiłem już licznik 😉
eh szkoda że taka ruina 🙁