Operacja „Kamienna Góra 2013 – Bitwa Czołgów”

Data: 5 Maja 2013
Godzina: ok 17:30
Temperatura: ok 15C
Koordynaty:   Kamienna Góra

Ogólnie rzecz biorąc impreza trwała kilka dni i rozsiana była po Dolnym Śląsku. Nie wiem jak było w poszczególnych miejscach (min Karpacz i Jelenia Góra), bo tam nie byłem, nie do końca interesują mnie rekonstrukcje historyczne, chyba, że…. mamy do czynienia z ciężkim sprzętem 🙂 Tak też miało być w ostatni dzień trwania imprezy.
Do boju wystawione były dwa czołgi: radziecki T-34 i czołg niemiecki Panzerkampfwagen V Pantera.

Tak w ogóle, to oba te żelastwa „walczyły” o miano najlepszego czołgu II wojny światowej, tym samym okazały się być lepszymi konstrukcjami od amerykańskich Shermanów.

Bitwa zaplanowana była na godzinę 18, ja zjawiłem się nieco po 17 i od razu było ciekawie, bowiem oba czołgi zakopały się na podmokłej łące 🙂

Najpierw ugrzęzła Pantera.

Przez kilka dni padało, w dodatku przez „łąkę” przepływał strumyczek.

Kiedy wszelkie próby samodzielnego wydostania się zawiodły, do akcji wkroczył T-34.

Z tym, że on też się zakopał 😉 Jeździł w jedną i drugą stronę próbując się wydostać.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jak kogoś ciekawi spalanie tego kolosa to wynosi ono ok 400l/100km

Gdy już nawet T-34 był niejako unieruchomiony do akcji wkroczyła piła łańcuchowa 🙂
Ścięto kilka drzewek i zaczęto kłaść podkłady pod gąsienice T-34

Co jakiś czas można było usłyszeć: Grigorij by wyjechał!
Oczywiście było to nawiązanie do serialu: Czterej pancerni i pies. Czołg to jednak nie Rudy 102, tylko 214.

Gdy podkłady były już na swoim miejscu, przystąpiono do akcji wyciągania Pantery.

Czołg jednak „utopił” się dosyć głęboko.

Na szczęścia drugie podejście było bardziej udane i po chwili czołg wyskoczył z błota.

Na imprezie był Polsat i telewizja Jeleniogórska.

 

 

 

T-34 po wejściu na front II wojny światowej był najnowocześniejszym czołgiem świata.
Masa ok30ton zapewniała mu zwrotność i szybkość. A jako, że T-34 był stosunkowo prosty w budowie, można było na jego podstawie budować wiele wersji, co umożliwiało dopasowanie się pojazdu do warunków pola walki.
Niemiecka Pantera natomiast, dzięki wytrzymałemu przedniemu pancerzowi, była niczym Rocky Balboa i przyjmowała wszelkie ciosy wroga, a następnie odpowiadała ogniem. Jedna Pantera mogła unicestwić 5-8 czołgów nieprzyjaciela. Niestety jej wadą była czasochłonność produkcji.
Przeciwieństwem tej czasochłonności był amerykański czołg M4 Sherman, który schodził z produkcji jeden po drugim. Gdy na froncie niszczone były dwa czołgi M4 to w drodze na pole bitwy było ich 5.
Pantera vs T-34? Spór trwa nadal.

Filmu z przebiegu Bitwy nie będę wrzucał, na imprezie była telewizja i na yt możecie znaleźć kilka fajnie zmontowanych produkcji w bardzo dobrej jakości. Chciałbym tylko dodać, że „Bitwę czołgów” od strony pirotechnicznej uważam za majstersztyk. Wybuchające nie trafione strzały czołgów sprawiały, że w powietrze szły kilogramy ziemi i piachu, który następnie lądował na twarzach gapiów 🙂 A fugasy sprawiały, że robiło się na moment bardzo ciepło.

4 komentarze do “Operacja „Kamienna Góra 2013 – Bitwa Czołgów””

  1. Tutaj masa była problemem, rozłożyła się ona w całości na płaskich gąsienicach i te zaczęły mielić w miejscu. Kraz, Ził itp. prawdopodobnie dali by sobie z tym radę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *