Kask wspinaczkowy

Witam 🙂

Jak za pewne wiecie, to co chroni moją głowę to tzw. kask budowlany.
We wspinaczce i podziemnych eksploracjach używa się kasków wspinaczkowych.
Oczywiście rodzajów i firm zajmujących się projektowaniem i produkcją tej ochrony osobistej jest mnóstwo, lżejsze, większe, zapewniające większą lub mniejszą ochronę, ALE, każdy kask wspinaczkowy musi mieć certyfikat i dobrze by było, gdybyśmy w dodatku mieli atest UIAA (międzynarodowa federacja związków alpinistycznych). Wtedy, nawet kupując kask z najniższej półki mamy pewność, że nasza głowa jest należycie chroniona.

Moja też była, kask spisywał się bardzo dobrze.

W końcu przecież mogłem te wszystkie „ryski” mieć na głowie.
Kask jednak miał wady, brak wentylacji, brak paska pod brodę, no i brak mocowań do latarki czołowej, musiałem ją montować na taśmę co nie wyglądało zbyt pro.

Zakup normalnego kasku był co jakiś czas odwlekany, albo nie miałem kasy, albo nie było konkretnego modelu na allegro, albo jak był to cześć kasy poszła na inne wydatki, innym razem musiałem naprawić aparat, więc pieniądze się rozpłynęły itd.
Wreszcie sobie pomyślałem, kupię to co jest, a potem będę się martwił. Tak też zrobiłem.

Do wyboru miałem używanego Petzla Eliosa za ok 120zł (cena tak mała, że aż się dziwię) albo to co wypatrzę na allegro. Wypatrzyłem kask Stunt firmy CAMP. Jako, że Petzla ma wiele osób, postanowiłem kupić…. Stunt’a 🙂 Co prawda to Petzl produkuje większość sprzętu dla wspinaczy i grotołazów, ma już wyrobioną dobrą renomę itd., ja jednak postawiłem na Stunta o którym nie wiedziałem nic, chyba nikt tego kasku nie ma, bo ani fotek nie można znaleźć, ani opinii, nic.

Kask otrzymałem dzisiaj.

Środek wyścielony delikatną pianką, boki dotykające głowy można odpiąć w celu przepłukania wodą jeżeli będzie tam pot.

To co cieszy to wentylacja,  po obu stronach.

 I z tyłu.
Jeden z 4 uchwytów do mocowania czołówki.

 Pasek pod brodę jest bardzo miękki, jego też można odpiąć.

 Z tyłu pokrętło służące do dopasowania rozmiaru kasku.

Przód.

No i bok.

Ogólnie rzecz biorąc, jestem bardzo zadowolony. Kask ma ciekawy kształt i dobrze leży. Ma odpowiedni certyfikat i atest UIAA.

Czego chcieć więcej? 🙂

PS: Kask kupiłem w czasie trwania promocji za 134zł + wysyłka kurierem gratis. Normalna cena kasku to ok 170zł.

4 komentarze do “Kask wspinaczkowy”

  1. Świetny!I nie drogi.
    Jeszcze jeden”Totenburg”!
    „www.youtube.com/watch?v=vb0MSxpHE-J”
    Pozdrawiam:))

Skomentuj nickt - turystyka niekonwencjonalna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *